Aktualności
Rajd Świdnicki-Krause 2015: zwycięstwo było blisko
43.Rajd Świdnicki-Krause był pierwsza rundą tegorocznych Rajdowych
Samochodowych Mistrzostw Polski. W zawodach wystartowały dwie załogi,
wspierane przez Akademię Rajdową C-Rally: Tomasz Kasperczyk z Damianem
Syty (Ford Fiesta R5), oraz Filip Nivette z Kamilem Hellerem (Ford
Fiesta R5). Dla Filipa i Kamila był to debiut w samochodzie R5.
Filip i Kamil zaprezentowali się rewelacyjnie. W czasie pierwszego etapu wygrali 1 odcinek specjalny, a na początku drugiego dnia objęli prowadzenie, wyprzedzając dużo bardziej doświadczonych zawodników m.in Grzegorza Grzyba i Tomasza Kuchara (obaj w Fiestach R5). Świetna jazda zakończyła się na przedostatnim oesie Dziećmorowice-Walim, tuż obok Jeziora Bystrzyckiego - na jednym ze śliskich zakrętów Fiesta opuściła drogę i załoga nie zdołała powrócić na trasę.
O pechu mogli mówić również Tomek Kasperczyk i Damian Syty. Zajmowali doskonałe 4. miejsce w klasyfikacji generalnej. Niestety na OS 6 na "spadaniu" do Walimia, Tomek uderzył tylnym kołem w korzeń i urwał tylne koło. Dalsza jazda nie była możliwa. Obie załogi pokazały się jednak z doskonałej strony i z pewnością będą się liczyć w walce o punkty w kolejnych rundach RSMP.
- Obie sytuacje okazały się niegroźnie ani dla załóg, ani dla samochodów. W przypadku Filipa znaczenie miał fakt, że tuż przed odcinek spadł mocny deszcz i trasa zrobiła niezwykle śliska i zdradliwa. Cieszy, że nasi kierowcy pokazali doskonałe tempo, a samochody po raz kolejny okazały się niezawodne. Cóż... przy tak szybkiej jeździe, łatwo o drobny błąd, a jak wiadomo odcinki "Świdnickiego" są niezwykle zdradliwe. Teraz skupiamy się na przygotowaniu samochodów do Rajdu Karkonoskiego - powiedział Krzysztof Oborski, główny menedżer C-Rally.
Rajd Karkonoski zostanie rozegrany w dn. 15-17 maja w okolicach Jeleniej Góry.
Zdjęcia
Powrót