- Nasze nastawienie przed rajdem jest bojowe - stanowczo twierdzi Tomasz Kasperczyk. - W Świdnicy nie udało nam się dotrzeć do mety, więc podczas Karkonoskiego to będzie naszym głównym celem. Odcinki specjalne wytyczone przez organizatorów są jak zwykle bardzo trudne: ciężkie, podbijające partie, na zmianę z ciasnymi zakrętami sprawiają, że za kierownicą będzie dużo się działo. 

 

Podczas przedrajdowych testów w ekipie C-Rally panowały znakomite nastroje. Wszyscy kierowcy solidnie pracowali przez ostatnie dni, czego efekty powinny być widoczne już od pierwszego odcinka specjalnego.

 

- Na imprezie dla swoich partnerów Tomek przejchał ponad 100 kilometrów - mówi Krzysztof Oborski, menager Akademii Rajdowej C-Rally. - We środę i czwartek Filip oraz Maciek również nawinęli na koła kilkadziesiąt kilometrów, tak więc śmiało mogę powiedzieć, że do Rajdu Karkonoskiego jesteśmy dobrze przygotowani.

 

Polecając uwadze kibiców załogi C-Rally, zapraszamy również na pewien technologiczny eksperyment. Podczas pierwszego przejazdu odcinka specjalnego w Karpaczu kibice będą mogli śledzić na bieżąco wydarzenia w rajdówce Filipa Nivette. Pod tym linkiem znajdziecie bezpośredni przekaz z Fiesty R5 duetu Nivette/Heller. Wszystko zadziała jeśli oczywiście technika nie zawiedzie.